W słoneczną, wrześniową niedzielę wybraliśmy się na spływ Konwaliowym Szlakiem. Płynęliśmy od Przemętu, więc pierwsze do pokonania było jezioro Przemęckie Małe (bardzo płytkie) i męczące, dalej w kanale było już dużo lepiej choć i tam były pojedyncze przeszkody. Ekipa spisała się na medal – będzie co wspominać. Zdjęcia w galerii